Pieniądze na wałbrzyski sport rozdane.

pieniądze na sport rozdane

837 tys. zł. przyznano w tym roku na sportowe szkolenie dzieci i młodzieży. Ale czy to dobrze wydane pieniądze?

 

 

Zadanie nr 1: Organizacja Imprez sportowych:

kwota przeznaczona – 45 000 zł

kwota przyznana – 43 000 zł (na 14 sportowych imprez)

Zadanie nr 2: Szkolenie dzieci i młodzieży:

kwota przeznaczona – 778 000 zł

kwota przyznana – 787 000 zł (22 kluby sportowe) czyli o 9 tys. zł więcej niż przeznaczono.

Zadanie nr 3: Sport niepełnoprawnych i zadanie nr 4: Sport szkolny:

kwota przeznaczona – 25 000 zł

kwota przyznana – 7 000 zł ( 2 podmioty)

Kwota 850 000 zł  w porównaniu z rokiem ubiegłym jest większa o kilkadziesiąt tysięcy złotych, tak przynajmniej wynika z przedstawionego w BIP przez Komisję Konkursową raportu. Jednak Prezydent w tym roku przyznał fizycznie 837 000 zł, zatem pozostało 13 000 zł.

I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie klika bardzo istotnych szczegółów dotyczących wysokości kwot dofinansowania poszczególnym klubom ich działalności.

Po pierwsze blisko połowa tegorocznej kwoty na wałbrzyski sport dzieci i młodzieży to kwota na wynajem sportowych obiektów gminnych. Czyli należy uznać, że połowa tegorocznej kwoty wraca do kasy miasta. Z pewnością wiele klubów jak nie wszystkie uważają, że otrzymały stanowczo za mało  dofinansowania w stosunku do tego ile wnioskowały. 

Dofinansowanie zostało przyznane, aż 9 piłkarskim klubom w tym jednemu klubowi piłki nożnej kobiet. Pieniądze otrzymały też dyscypliny siłowe, lekkoatletyka, kolarstwo, jeździectwo, motocross i sporty drużynowe: koszykówka i siatkówka.

Zatrzymajmy się na chwilę przy kwotach przyznawanych na szkolenie dzieci i młodzieży dla, aż 9 klubów piłkarskich. Warto się zastanowić nad sensem przyznawania takich celowych kwot na szkolenie dzieci i młodzieży np. klubom piłkarskim, których drużyny występują w 7 i 8 lidze? Jaki jest aspekt sportowego progresu i systemu szkolenia dzieci i młodzieży w takich klubach. Czy ktokolwiek i kiedykolwiek sprawdził i zweryfikował stan faktyczny w tych podmiotach i porównał go ze złożoną ofertą o dofinansowanie?  Bardzo często, aby otrzymać dofinansowanie kluby  podają w swoich ofertach zawyżane i nieprawdziwe dane dotyczące ilości dzieci i młodzieży w swoich jednostkach. Nikt tego nigdy nie zweryfikował, nie ma od lat ani jednego protokołu z takiej kontroli. Wszystkie kluby z niższych lig są ewidentnie klubami amatorskimi, gdzie system sportowego szkolenia jest wprost marny i absolutnie nie zapewnia nawet dostatecznego wyszkolenia takiego młodego zawodnika. Proszę wskazać ilu takich zawodników po przejściu szkolenia jako dziecko czy młodzież, trafia lub trafiło do profesjonalnego klubu. Obawiam się, że nie wskażemy ani jednego takiego przypadku. I nie chodzi tu o to, by nie dofinansowywać działalności sportowej takich klubów, ale chodzi o to by klubom takim nie przyznawać dofinansowania na szkolenie dzieci i młodzieży, bo poziomu sportowego po prostu nie ma. Można przecież dofinansować takie podmioty np. ze środków na przeciwdziałanie patologiom i uzależnieniom, tym bardziej, że w większości fizycznie, kluby takie borykają się z tego typu problemami społecznymi. Wtedy np. z 9 klubów piłkarskich, które otrzymały dofinansowanie na szkolenie dzieci i młodzieży, zostałyby dofinansowane 3 może 4 i to znacznie większymi kwotami, które dałyby zamierzony sportowy rozwój i wzrost sportowego poziomu. A tak kluby otrzymały bardzo małe środki, które nie wystarczą zupełnie na nic. Więc zastanawiające jest to, czy składana oferta po otrzymaniu tak niskiego dofinansowania w ogóle zostanie zrealizowana? Wątpliwe!

Przykład:

Jeden z klubów, który otrzymał dofinansowanie, a mianowicie Kobiecemu Klubowi Piłkarskiemu na szkolenie dziewczynek na cały rok przyznano zaledwie 5000 zł w tym 2500 zł na wynajem obiektów sportowych do prowadzenia treningów. Bardzo łatwo wyliczyć, że kwota 2500 zł umożliwia wynajęcie pełnowymiarowego boiska do celów treningowych Uwaga !!! zaledwie 8 razy w ciągu całego 2014 roku!!! Przecież to absurd i niedorzeczność. Jak można wyszkolić młodą piłkarkę trenując jeden raz na 2 miesiące. To nie wina klubu, że jedna godzina wynajęcia boiska z szatnią kosztuje blisko 300 zł. Jednostka treningowa z reguły powinna trwać półtora godziny więc łatwo wyliczyć ile treningów w ciągu roku można przeprowadzić  za kwotę 2500 zł.

Aż 8 treningów w ciągu 365 dni. To naprawdę absurd i niewyobrażalne lekceważenie tych najmłodszych piłkarek. Wałbrzyskie obiekty sportowe (boiska przy ul. Dąbrowskiego, Kusocińskiego czy Chopina stoją bardzo często puste, co więcej korzystają z nich i to za darmo podwórkowe drużyny, zajmując je samowolnie. To niezrozumiałe czym kierowała się komisja konkursowa, pozwalając na trenowanie dziewczynkom jedynie 8 razy w roku!!!!!! 

Pozostała kwota czyli drugie 2500 zł., kobiecy klub piłkarski może wykorzystać na zatrudnienie trenera, transport na zawody, zakup sprzętu i opłaty startowe. Zatem proszę wskazać trenera, który podejmie się trenowania drużyny dziewczynek w wieku 10-15 lat za 250 zł miesięcznie. Przecież to kolejny absurd i kpina ze strony komisji konkursowej. To przecież fikcja w umożliwieniu szkolenia i rozwoju sportowego, na który Prezydent przeznacza publiczne pieniądze. Tak się po prostu nie da realizować jakiegokolwiek zadania publicznego z dziedziny sportu. To jest ewidentna dyskryminacja kobiecej piłki nożnej w Wałbrzychu.

– Powiem szczerze, że ręce opadają i traci się motywację po dwóch latach wyrzeczeń i codziennych treningów z wałbrzyskimi piłkarkami, kosztem własnej rodziny, po tak lekceważącym podejściu Komisji Konkursowej do kobiecej piłki nożnej w naszym mieście. – mówi Jacek Grabowski – Prezes Zarządu Victorii AW

Ten sam Kobiecy Klub Piłkarski złożył również ofertę do zadania nr 1 czyli Organizacja Imprez sportowych. Klub zaproponował po wstępnych uzgodnieniach z PZPN zorganizowanie  w Wałbrzychu I Międzynarodowego Turnieju Piłki nożnej Kobiet. Miałyby odbyć się dwa takie turnieje w roku: latem na dwóch boiskach równocześnie i zimą w hali Aqua Zdroju.  Do Wałbrzycha przyjechałoby około 30 drużyn z Polski i z zagranicy w kilku kategoriach wiekowych dziewcząt. Koszt dwóch imprez w roku, to około 20 tys zł. Klub ubiegał się o dofinansowanie w kwocie 13 tys zł, z czego blisko 7000 zł to koszt wynajęcia boisk i hali Aqua Zdroju. Czyli na nagrody i opłaty związane z organizacją takiej prestiżowej sportowej Imprezy Klub wnioskował jedynie o 6 000 zł i to na dwie Takie imprezy w roku. Ale Komisja konkursowa nie przyznała ani złotówki.

To wręcz zatrważające jak Komisja konkursowa tak oczywistego i wymiernego prestiżu i promocji Wałbrzycha nie zauważa. To zaledwie 6000 zł i to na dwie Międzynarodowe Imprezy, jednak dla 120 tysięcznego miasta okazało się to ponad miarę. To przykre.

To Klub piłkarski Kobiet ściągnął do Wałbrzycha w listopadzie ubiegłego roku Turniej Eliminacyjny Mistrzostw Polski Juniorek w piłce nożnej. Czego pokłosiem może będzie w sierpniu b.r. Turniej Finałowy MP. To Władzom Piłkarskim Kobiecej Piłki, między innymi po listopadowym Turnieju Eliminacyjnym spodobały się wałbrzyskie obiekty i obecnie już dwie reprezentacje Polski Kobiet U-17 i U-19 zawitały do Wałbrzycha.

– Jestem zdumiony i chyba nawet oburzony podejściem do piłki nożnej Kobiet przez Komisję Konkursową w naszym mieście, zarówno przy podziale środków na dofinansowanie szkolenia dzieci i młodzieży, ale i także na odrzucenie naszej oferty na Organizację Międzynarodowego Turnieju piłki nożnej Kobiet w Wałbrzychu za kwotę 3000 zł!!!, bo tyle fizycznie kosztowałaby impreza nasze miasto. Ja zrobię wszystko, by taką Międzynarodową Imprezę w przedstawionym przeze mnie w ofercie terminie zorganizować, jednak jak widać niekoniecznie uczynię to w Wałbrzychu. – mówi Jacek Grabowski – Prezes Zarządu Victorii AW

Komisja konkursowa ewidentnie dyskryminuje wałbrzyskie Piłkarki. Mamy nadzieję, że w Komisji nie zasiadała żadna kobieta,  bo wstyd byłby jeszcze większy. Tak Tak, powinno być Wam wstyd Szanowni Państwo z Komisji Konkursowej Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu.