Hrabianka Beatrice von Hochberg w Książu.

hrabianka

Beatrice Maria Luise Margarethe, hrabianka von Hochberg i baronówna na Książu odwiedziła  swój dom rodzinny.

 

 

Starsza siostra głowy rodu Hochbergów, księcia Bolko von Pless urodziła się w Książu w 1929 roku.

Wnuczka księżnej Daisy i Jana Henryka XV nie kryła wzruszenia zwiedzając zamek w którym upłynęło jej wczesne dzieciństwo. -Tutaj był mój plac zabaw – mówiła  czarująca hrabianka Beatrice wskazując na oblegany dziś przez turystów dziedziniec honorowy.

Hrabianka Beatrice odwiedziła Książ po wojnie, po raz pierwszy w 2002 roku w towarzystwie brata. Ubiegłotygodniowa wizyta też miała charakter prywatny. Baronówna na Książu – w zamku przebywała krótko, przejazdem. Przyjechała z grupą niemieckich turystów do Krzyżowej. Ma 85 lat. Mieszka w Monachium, ma dwie córki. Tak wspomina dzieciństwo w Książu: Mam takie jedno wspomnienie. Nam dzieciom mówiono, że w tym zamku żyje duch. Musicie uważać, bo po tym zamku grasuje duch.

Hrabianka jest wnuczką księcia Jana Henryka XV i księżnej Daisy. Jej rodzicami byli najmłodszy książęcy syn Bolko i hiszpańska markiza Klotylda da Silva. W Książu mieszkała od urodzenia do 1935 roku. Beztroskie dzieciństwo na zamku dzieliła z młodszym bratem Konradem (1930-34), który umarł na zapalenie opon mózgowych i został pochowany w książańskim parku.

Pamięta księżną Daisy, ale z późniejszego okresu, kiedy była już nastolatką. Mam wspomnienie dotyczące mojej babci, ale z tego okresu, kiedy mieszkała w wilii w Wałbrzychu. Pamiętam ją, ona była wtedy bardzo chora, jeździła na wózku. Bardzo dobrze pamiętam też ten wałbrzyski dom – wspomina.

Tydzień temu, przez 3 dni, także podczas swoich 78 urodzin w zamku przebywał w zamku książę Bolko VI von Pless, głowa rodziny Hochbergów.