Tylko w ciągu jednej doby wałbrzyscy policjanci zatrzymali aż siedmiu nietrzeźwych kierujących pojazdami.

To więcej nieodpowiedzialnych kierowców niż podczas wolnego weekendu, gdzie funkcjonariusze ujawnili pięciu pijanych za kierownicą. Rekordzistą okazał się 37-latek mieszkaniec Wałbrzycha, który prowadził samochód mając ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Takie przestępstwo zagrożone jest karą dwóch lat ograniczenia lub pozbawienia wolności oraz utratą prawa jazdy na czas od roku do 10 lat (a dożywotnio w przypadku spowodowania wypadku).

Wczoraj wałbrzyscy policjanci na terenie naszego powiatu zatrzymali siedmiu nieodpowiedzialnych kierowców, którzy prowadzili pojazdy pod wpływem alkoholu. Ogółem przebadali 1215 kierujących. Trzech spośród skontrolowanych nie stosowało pasów bezpieczeństwa. Weekend również był dla funkcjonariuszy pracowity. W ich ręce wpadło pięciu prowadzących samochody na „podwójnym gazie”. Największym rekordzistą okazał się 37-letni mieszkaniec Wałbrzycha, który kierował autem mając ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Kolejnego nietrzeźwego policjanci zatrzymali na ulicy Wieniawskiego. To 40-letni kierowca Mazdy. Miał ponad promil. Zapewne wiosenny klimat miał również wpływ na 27-letniego mieszkańca Głuszycy, który mając ponad promil alkoholu poruszał się ulicami gminy, podobnie jak 30-letni nietrzeźwy kierowca z Boguszowa Gorc zatrzymany na ulicy Kościuszki. Jak widać wiosenna aura co na niektórych wpłynęła niekorzystnie. Przypomnijmy, że jeżeli stężenie alkoholu we krwi badanego kierowcy wynosi 0,2 do 0,5 promila, jest to wykroczenie, za które grozi grzywna (50-5000 zł) oraz utrata uprawnień lub prawa jazdy na okres od sześciu miesięcy do trzech lat. Powyżej 0,5 promila to już przestępstwo zagrożone karą dwóch lat ograniczenia lub pozbawienia wolności oraz utratą prawa jazdy na czas od roku do 10 lat (a dożywotnio w przypadku spowodowania wypadku).